Wielu z nas, zanim wejdziemy na ścieżkę samopoznania, ma w sobie głębokie pragnienie, silniejsze niż pragnienie zrealizowania się na poziomie emocjonalnym lub twórczym, które płynie z poczucia że być może istnieje stan świadomości bardziej satysfakcjonujący i że życie można doświadczać szerzej, bardziej wielowymiarowo.
Kiedy nasze pragnienie jest prawdziwe, jesteśmy gotowi zapłacić cenę i wychodzimy z założenia że klucz do naszej realizacji jest tylko w nas samych. Przy błędnym- obwiniamy innych za niepowodzenia, czujemy żal, jesteśmy niecierpliwi, sfrustrowani, jesteśmy w iluzji że nagroda przyjdzie z zewnątrz.
Kluczem do samorealizacji jest otwieranie się na wszystko co przynosi nam życie poprzez czucie, bez mechanizmów obronnych. Zdrowe i naturalne mechanizmy są potrzebne i zawsze będą, ale w spaczeniu powodują że cały czas jesteśmy w defensywie, przed czymś co było zagrożeniem w naszym postrzeganiu gdy byliśmy dzieckiem, ale teraz najczęściej nie jest osadzone w rzeczywistym niebezpieczeństwie.
Czując ból będziesz mieć dostęp do głębokich pokładów zrozumienia siebie samego przez co staną sie jasne zależności przyczynowo-skutkowe, które doprowadziły do danej sytuacji.
Nasz dualny umysł wyklucza możliwość doświadczania przyjemności w ciele i na poziomie mentalnym, emocjonalnym i duchowym. Poza błędnymi przekonaniami dotyczącymi przyjemności, mamy wpojone unikanie „nieprzyjemnych” sytuacji, emocji, tego co niewygodne,…..
Nasza osobowość musi przestać unikać bólu, cierpienia, złości, nienawiści, lęku, wstydu, poczucia winy, zazdrości, abyśmy mogli podtrzymywać stany błogości i intensywnej przyjemności. Żeby czuć przyjemność nie możemy odgradzać się od bólu .
PATHWORK- nie jest psychoterapią tylko częściowo się z nią pokrywa.
Tak jak i ona na pierwszym etapie pomaga nam zmierzyć się i przejść przez:
- mylne przekonania,
- dezorientację,
- nastawienia destrukcyjne,
- ograniczające nas systemy obronne,
- negatywne emocje i paraliżujące stany.
NARZĘDZIA PATHWORKU
- medytacja
- modlitwa
- codzienna introspekcja
- indywidualne sesje
- praca w grupie.
Niemniej Pathwork traktuje tę pracę jako pierwszy niezbędny etap, po którym dopiero możemy połączyć się z wyższym stanem świadomości, który jest w każdym z nas. Tak naprawdę te dwa sposoby pracy przeplatają sie nieustannie, im szybciej włączymy nasze boskie ja poprzez modlitwę i medytację, tym szybciej nastąpi samopoznanie.
Gdy skupimy się wyłącznie na rozwoju duchowym możemy znaleźć się w ślepym zaułku iluzji. To nasze życie i relacje pokazują nam, czy żyjemy pełnią naszego potencjału i w całkowitym stanie szczęścia, w prawdzie i harmonii z bliskimi, jeśli tak nie jest, to znak aby pracować z tym co nas porusza, co nas boli, albowiem za tym na pewno dowiemy się wiele o nas samych.
Pathwork nie jest ani psychoterapią ani ścieżką duchową a zarazem zawiera obie.
ODNALEŹĆ NASZE PRAWDZIWE JA
Wchodząc na ścieżkę samopoznania poznajemy nasze słabości, wady, zastałe emocje, gdy poznamy te aspekty , będziemy mogli poznać prawdziwą esencję naszego bytu.
Aby tego dokonać, musimy być ze sobą całkowicie szczerzy, to wymaga przyznania się (przed sobą) co w danej chwili jest w nas bez masek i sztuczności, tak aby obnażyć naszą delikatność. Ta szczerość jest niezbędna aby podążać tą ścieżką, nagrodą jest prawdziwy spokój i połączenie.
Z czasem staje się naturalnym i organicznym procesem samopoznania.
Gdy patrzymy z boku, może nam się wydawać, że w Pathworku praca skupia się głównie na „cieniu”. Pozytywne i negatywne są niejako tym samym prądem.
Nie są to dwa odmienne aspekty energii i świadomości, lecz są dokładnie tym samym. Każda cząsteczka energii i świadomości, która kiedyś stała się negatywna, musi powrócić do swojego oryginalnego stanu.
To jest możliwe tylko wtedy, gdy weźmiemy odpowiedzialność za naszą negatywność. Obrazy- lub inaczej, błędne przekonania. Są to sztywne schematy wyryte w substancji duszy. Obraz składa sie z błędnych konkluzji, spaczonych uczuć i blokad na poziomie ciała fizycznego.
Tą ścieżka pracy zakłada porzucenie iluzji. Gdy zrezygnujemy z potrzeb naszego małego ja, będziemy w stanie połączyć się z naszą duchową istotą. Ta istota ciągle się odnawia, jest naszym boskim centrum. Dopóki się z nią nie połączymy, dopóty nasza tęsknota nie będzie zaspokojona, nie ma żadnego skrótu, jedyna droga prowadzi przez poznanie naszego cienia. Staniemy się świadomi siebie i innych, swojej mocy, aby wchodzić w relacje, rozumieć ludzi i towarzyszyć im bez lęku.
VIDEO Z WEBINARU WSTĘPNEGO: „Pathwork – sposób życia bez maski”
Dołącz TERAZ do kursu na platformie Mind. Body. Spiryt.