+48 697 101 474 kontakt@pathwork.com.pl

Wykład Pathwork Guide Nr 43 | 02.01.1959

Pobierz wykład w PDF: Wyklad_Pathwork_#43-Trzy_podstawowe_typy_osobowosci_rozum_wola_emocje

Witajcie w imię Pana. Drodzy przyjaciele, przynoszę wam błogosławieństwa. Błogosławię was wszystkich.
Moi drodzy, z wielką radością obserwujemy wasze wspaniałe postępy na drodze, którą wybraliście, a także, pojawienie się kilku nowych osób na ścieżce wyzwolenia. Każda dusza, podejmująca tę kluczową decyzję, powoduje radość w świecie duchowym, którą także i wy wcześniej czy później poczujecie we własnych sercach, choć musicie pokonać kilka pierwszych przeszkód i początkowy opór. Możecie być pewni, że decyzja o wkroczeniu na ścieżkę samorozwoju, a także każde zwycięstwo na niej, stwarza dla was specjalne błogosławieństwo. Jest ono czymś rzeczywistym bez względu na to czy je teraz czujecie czy nie.Wielu z was modli się o pomoc i siłę na ścieżce, ale większość nie zauważa, kiedy ich modlitwy zostają wysłuchane, ponieważ często przyjmuje to nieprzyjemną formę – konfliktu, nieporozumienia lub sytuacji wzbudzającej poczucie niesprawiedliwego potraktowania. Nie zdajecie sobie sprawy, że to właśnie wydarzenie, które powoduje tymczasowy ból jest odpowiedzią na wasze modlitwy – prośby o pomoc w zrozumieniu siebie i swoich konfliktów, aby móc się oczyścić.Nie da się zauważyć konfliktów wewnętrznych, dopóki nie pojawią się na zewnątrz. Tylko wtedy można uświadomić sobie ukrytą, odbiegającą od prawa boskiego część osobowości. Ponieważ takie odchylenie jest negatywne, musi objawiać się jako nieharmonijne odczucie. Ta prosta logika zostaje często przeoczona, a wy z uporem wprowadzacie w życie nieporozumienia tak jakbyście nie mieli z nimi nic wspólnego. Proszę więc, drodzy przyjaciele, zastanówcie się nad konfliktami zewnętrznymi, które przychodzą w odpowiedzi na wasze modlitwy. Podążajcie w odwrotną stronę. Zamiast oporu i cierpienia, zwróćcie się do wewnątrz, zawróćcie bez względu na to jak bardzo w waszej opinii mylą się inni. Zapytajcie siebie, zapytajcie Boga: „Czy odnajdę jakieś ziarno prawdy w tym bolesnym konflikcie, aby móc się dalej uczyć i rozwijać?” Przyjdzie do was mnóstwo zrozumienia, które zniesie cały brak harmonii, poczucie niesprawiedliwości czy smutku, oporu lub bólu. Kiedy czujecie się niesprawiedliwie potraktowani lub zranieni, przyjaciele, przenieście uwagę na reakcje wewnętrzne, wtedy zobaczycie, że wasza modlitwa została wysłuchana. Wraz z dostrzeżeniem wewnętrznego błędu, znikną wszystkie nieporozumienia pomiędzy wami a waszymi braćmi i siostrami, roztopią się niczym śnieg na słońcu. Będziecie potrafili zjednoczyć się w zrozumieniu i miłości.

My, istoty ze świata duchowego modlimy się o zrozumienie i miłość dla was, naszych braci i sióstr w ciele, którzy są na tyle odważni, aby czynić to co naprawdę ma znaczenie: zwracać się do wewnątrz, zrozumieć i oczyścić siebie. Nie ma innego powodu dla życia na ziemi niż podążanie ścieżką, którą wybraliście. Im więcej serca włożycie w tę pracę, tym szczerzej udowodnicie swoją dobrą wolę, i zrozumiecie, że nie żyliście na próżno. Nigdy nie jest za późno na pierwszy krok.

Wielu z was wypełnia szczere pragnienie jedności z Bogiem, ale zanim to się stanie, musicie odnaleźć wiele małych możliwości zjednoczenia się z innymi ludźmi, ćwiczenia pokory i miłości, pozostawić dumę i ego za sobą i udowodnić, że myślicie poważnie. Ponieważ tylko tu i teraz, właśnie w miejscu, w którym jesteście, możecie odnaleźć Boga.
A teraz, drodzy przyjaciele, przyjrzymy się błędnym wewnętrznym wnioskom, które przysporzyły wam tylu kłopotów w życiu.

Istnieją trzy podstawowe typy osobowości człowieka. Pierwszy z nich steruje życiem i reakcjami za pomocą rozumu, drugi posługuje się emocjami, a trzeci wolą. Innymi słowy, trzy typy osobowości zdominowane są przez rozum, emocje i wolę. W waszych poszukiwaniach samego siebie przyda się wiedza na temat tego, którym typem jesteście. Żadna osobowość nie jest całkowicie tylko jednym typem, każdy człowiek jest mieszanką wszystkich, ale jeden z nich dominuje. W niektórych przypadkach od razu widać, który typ jest dominujący, w innych jest to bardziej skomplikowane i trudniejsze do wykrycia.

W osobowości idealnej, każdy z tych trzech aspektów zajmuje należne mu miejsce. Osoba pełna harmonii funkcjonuje w perfekcyjny sposób z każdym z aspektów. A ponieważ nie ma całkowicie czystej jednostki, te trzy trendy są często kierowane w niewłaściwe kanały, występują obok braku harmonii i dominacji. Na przykład, tam, gdzie powinien panować rozum, są emocje i na odwrót.

Kiedy w trakcie pracy wewnętrznej penetrujecie swoje dusze, obrazy, błędne wnioski, warstwy błędów i wszystko co napotykacie na swojej drodze, przedstawione powyżej podejście da wam dodatkowe zrozumienie tego kim jesteście, czym jesteście i jak istniejecie w rzeczywistości.

Zaczniemy od typu osobowości rządzonej głównie przez rozum. Osoby, który idą przez życie posługując się głównie procesem rozumowania, zazwyczaj zaniedbują emocje. Boją się ich. Nie dopuszczają ich do głosu i paraliżują, przez co okaleczając jeden z najważniejszych instrumentów, jakim w życiu dysponujemy, a mianowicie intuicję. Osoby obawiające się swoich emocji nie ufają intuicji, ponieważ jest ona zamazana przez ich strach przed nią, i brak zaufania do jej rzekomej nieuchwytności. Typ rozumu często patrzy z góry na typ emocji. Jest dumny z tak głębokiego zanurzenia się w proces rozumowania. W przypadku tego typu osobowości, wola, niekoniecznie upór, jest wykorzystywana głównie do przeprowadzenia wniosków wysnutych w trakcie procesu rozumowania, rzadko zwraca uwagę na emocje czy intuicję, które nie powinny być przecież pomijane.

Osoba o tym typie osobowości jest często intelektualistą, nawet naukowcem. Jest także agnostykiem lub nawet ateistą, ma skłonności do materializmu. Jednakże, dużym uogólnieniem byłoby powiedzenie, że wszystkie lub nawet większość osób tego typu jest mniej rozwinięta duchowo lub świadoma niż na przykład tym emocjonalny. Nie jest to prawdą. Istnieje wiele osób kierujących się rozumem, które są wysoce rozwinięte i przebudzone duchowo, podobnie jak w przypadku typu emocji. Te dwie osobowości różnią się od siebie tylko podejściem.

Osobom kierującym się rozumem trudniej jest doświadczyć wewnętrznej boskości, ale typ emocjonalny musi także pokonać trudności, tyle że innego rodzaju. Ponadto osoby rozumowe mają ogromną trudność z intuicyjną oceną innych i siebie. Wola, która jest każdemu niezbędna w życiu, jest jednostronnie wykorzystywana przez oba typy. Ten rodzaj osobowości stosuje wolę planowo, często zbyt ostrożne, podczas gdy rodzaj kierujący się emocjami zostaje porwany przez uczucia i stosuje wolę nieświadomie i nieregularnie. Osobowość harmonijna znajduje zdrowy kompromis i stosuje wolę w sposób rozsądny lub emocjonalny w zależności od sytuacji. Wola powinna służyć zarówno rozumowi jak i emocjom.

Łatwo dostrzeżecie, że osobowość kierująca się rozumem idzie przez życie tracąc ogromną część doświadczenia głównie ze strachu i dumy. Ten typ osobowości obawia się, że emocje doprowadzą go do doświadczenia, z którym sobie nie poradzi. Życie emocjonalne nieodzownie niesie ze sobą niepewność i ryzyko, a typ rozumowy stara się utrzymać wszystko w odpowiednim porządku, zawsze wiedząc, gdzie się znajduje i unikając emocji, które wprowadzają zamieszanie.

Typ emocjonalny jest tak samo jednostronny. Ludzie kierujący się emocjami często szczycą się tym, że tylko oni naprawdę potrafią czuć. Potajemnie patrzą z góry na osoby, które obraźliwie nazywają “intelektualistami.” Mimo to, skrajne przypadki tego typu są tak samo poza harmonią i prawem boskim jak skrajne przypadki typu rozumowego. To prawda, że ten rodzaj osobowości ma dobra intuicję i czasami mniej się obawia uczuć i doświadczenia wewnętrznego niż pierwszy rodzaj, o którym wspomniałam. Jednakże, osoby kierujące się emocjami – w przeciwieństwie do osób kierujących się rozumem, które za bardzo kontrolują życie – często całkowicie nie panują nad swoją egzystencją. Bardzo uczuciowe osoby zupełnie tracą z oczu fakt, że także rozum został dany im przez Boga. Są one tak samo aroganckie jak przedstawiciele rozumu, którzy z wyższością patrzą na osobowość emocjonalną. Niekontrolowane uczucia porywają je tak często, że nie tylko tracą nad sobą kontrolę, ale stają się ślepe na rzeczy najważniejsze dla życia i rozwoju. Ponieważ tak bardzo podkreślają emocjonalną stronę swojej natury, zaniedbują równie ważne funkcje rozumowania takie jak myślenie, rozróżnianie, wybieranie i ważenie argumentów. Ten typ musi nauczyć się korzystać z intelektu, aby okiełznać dzikie emocje, które choć niekoniecznie nieczyste, przepływają bez celu czy kierunku. Tylko wtedy będą potrafili odpowiednio wykorzystać wolę.
Niekontrolowane emocje wnoszą zamęt w życie i otoczenie skrajnie emocjonalnej osoby. Na początku da się zapanować nad pokusą poddania się emocjom, ale im dłużej się im poddaje, tym trudniejsze staje się oparcie się pokusie, aż w końcu jest się niesionym przez falę niekontrolowanych uczuć, która niszczy wszystko na swej drodze. Taka osoba nie może się powstrzymać przed samolubstwem i niszczeniem, choć jej rodzaj samolubstwa jest inny niż w przypadku typu rozumowego.

Typ emocjonalny musi najpierw zrozumieć, że to z czego był dumny nie jest już zaletą, ponieważ manifestacja tej cechy stała się zbyt skrajna. Taka osobowość musi troszczyć się o zdolności związane z wybieraniem, celowym myśleniem i planowaniem. Proces selekcji jest początkiem mądrości.

Osobowość uczuciowa oczywiście także korzysta z woli, gdyż nikt nie może bez niej istnieć. Jednak robi to chaotycznie i impulsywnie, bez planowania czy zastanowienia. Zanurzony w nieukierunkowanych instynktach zamiast w konstruktywnej intuicji, taki typ traci równowagę w życiu, dokładnie tak jak typ kierujący się rozumem, tylko w odwrotnym kierunku.

Oba rodzaje osobowości podświadomie obawiają się swojego odpowiednika w skrajności, a przez to pozostają we własnej. Działają zatem w wyniku błędnego wniosku. Prowadzone przez taki wniosek, podświadomie czują lub myślą, że ich własna skrajność jest lepszym rozwiązaniem w życiu niż ta, którą wybrał odwrotny typ. Rodzaj osobowości rozumowej bojąc się utraty kontroli nie tylko wycina ogromną część niezbędnego doświadczenia życia, ale także piękno i szczęście. Osobowość uczuciowa obawia się, że powściągnięcie i dyscyplinowanie własnej natury wyeliminuje z życia coś cennego. Oba typy oczywiście się mylą, ponieważ jedynie harmonijny kompromis prowadzi do pełnego rozwiązania.

Choć pojawiają się wyraźni przedstawiciele obu typów osobowości, istnieje o wiele więcej osób, których nie da się tak łatwo przypisać do danego rodzaju: ktoś może być zbyt emocjonalny lub intelektualny pod pewnymi względami osobowości, a być bardziej zrównoważony lub nawet należeć do przeciwległej skrajności w innym względzie. Lub też prawdziwa natura jakiejś osoby może się kryć za maską. Na przykład, ktoś kto kieruje się emocjami z powodu strachu lub niedojrzałych prądów, wybiera maskę intelektualisty, która jest obca jego prawdziwej naturze. Taka osoba na zewnątrz może się wydawać bardzo spokojna i opanowana, jednak wewnątrz kotłują się w niej emocje, nie może znaleźć spokoju, dopóki nie zacznie pracować w kierunku osiągnięcia odpowiedniej równowagi.
Trzecią kategorię tworzą osoby należące do typu woli, są one całkowicie inne niż omówione już osobowości. Wola powinna być sługą, nigdy panem. W idealnym świecie wola powinna tak samo służyć procesowi rozumowania jak i władzom emocjonalnym i intuicyjnym. Osobowość woli sprawia, że sługa staje się panem, co wybiją ją z rytmu w niebezpieczny sposób.

Tak jak w przypadku dwóch poprzednich typów, taka osoba patrzy z góry na inne rodzaje osobowości. Typ woli myśli lub czuje coś na kształt: “Typ rozumowy jest zwykłym intelektualistą, który umiejętnie mówi i ma wspaniałe teorie, ale wszystko to jest abstrakcją, takim sposobem nie da się nic osiągnąć, a ja dążę do sukcesu.” Typ emocjonalny, który osiąga jeszcze mniej zasługuje na jeszcze większą pogardę. W obu przypadkach osąd jest właściwy, tak jak poprzednie typy mają rację na temat siebie nawzajem. Wszystkie jednak mylą się, myśląc, że są lepsi niż ci, na których patrzą z góry.

Osoba kierująca się wolą, dla której sługa staje się panem, chce mieć osiągnięcia i namacalne wyniki. To sprawia, że staje się niecierpliwa i skłonna do utraty właśnie tego, czego szuka. Skupienie się na osiągnięciach paraliżuje proces myślenia, który wraz z naturą emocjonalną prowadzi do mądrości. Bez niej ludzie albo nie mogą osiągnąć swoich celów albo jeśli się im powiedzie, nie umieją czerpać korzyści z sukcesu w odpowiedni sposób i znów wszystko tracą. Typ woli zazwyczaj traci z oczu nie tylko ostrożność, ale także wiele aspektów i rozważań na temat własnego życia, które są niezbędne w zdobyciu prawdy o sobie, innych oraz o danej sytuacji.

Taka osoba także zaniedbuje swoją stronę emocjonalną bojąc się uczuć tak samo jak typ rozumowy, jednak ma przy tym co innego na myśli, choć nieświadomie. Typ woli akceptuje uczucia, dopóki pozostaje ich panem; w przeciwnym razie emocje mogą przeszkodzić w osiągnięciu celu. Ten rodzaj osobowości, podobnie jak typ kierujący się rozumem także traci integralną część życiowego doświadczenia – poddania się uczuciu bez znajomości wyniku i możliwej korzyści płynącej z takiego postępowania.

Tak jak powiedziałam, przyjaciele, mamy trzy szerokie typy osobowości, przy czym nie zawsze znajdujemy kogoś o tak dominujących cechach, że łatwo rozpoznać, do którego rodzaju należy. Wszyscy znacie wiele osób, a ponieważ zawsze łatwiej jest znać innych niż samego siebie, wyciągacie pewne wnioski na temat innych ludzi z perspektywy, którą opisałem. W przypadku większości dominują dwie z trzech cech, przy czym ta trzecia jest sparaliżowana. Jeśli chodzi o wiele innych istot ludzkich działają u nich wszystkie trzy funkcje, lecz każda z nich w nieodpowiednim kanale, przynajmniej pod pewnymi względami, a poprawne działanie jest niewystarczające i nie można go zastosować do całej osobowości.

Być może pamiętacie mój wykład na temat czynnych i biernych sił, w którym mówiłem, że zdrowa ludzka dusza potrzebuje obu prądów. Bycie całkowicie aktywną osobą jest równie złe jak bycie osobą całkowicie pasywną. Tak naprawdę nie ma takiego człowieka, choć jedna z cech może dominować w przepadku wielu osób. Jednak bardzo często zdarza się, że prąd aktywny przepływa przez kanał przeznaczony dla prądu biernego i na odwrót. Podobnie dzieje się w przypadku rozumu, emocji i woli. Nawet jeśli nie mamy do czynienia ze zdecydowaną przewagą, na przykład tam, gdzie powinien działać rozum jest emocja lub na odwrót, a wola nie działa tam, gdzie trzeba, lecz tam, gdzie nie powinna.

Dzisiejsza dyskusja drodzy przyjaciele, powinna wam pomóc przy zagłębianiu się we własne dusze i próbie odnalezienia, gdzie i jak działają te wszystkie aspekty i prądy – gdzie jeden miesza się z drugim, zamiast nieść mu pomoc i tworzyć harmonijną całość.

Czy macie jakieś pytanie na ten temat, przyjaciele?

PYTANIE: Czy ten podział nie odpowiada przypadkiem tak zwanym typom Kretzschmar’a: cerebrotonikowi, somatotonikowi i wiscerotonikowi? Inaczej mówiąc, czy typy osobowości są powiązane z budową i wyglądem ciała ludzi?
ODPOWIEDŹ: Tak, oczywiście, można tę teorię zastosować do wszystkiego. Żaden prąd duszy nie jest całkowicie niezależny od swojej manifestacji fizycznej. Ciało jest zwierciadłem prądów duszy, co może się przejawiać na wiele sposobów.

PYTANIE: Czy możliwe jest reagowanie na jednych ludzi w sposób tylko emocjonalny a na innych stosując przede wszystkim wolę? Chodzi mi o to, czy ta sama osoba może reagować w jeden sposób w stosunku do kogoś, a inaczej wobec kogoś innego?
ODPOWIEDŹ: Oczywiście. Ale musi być ku temu powód. Osoby na ścieżce, które zauważyły takie zjawisko u siebie, powinny się zastanowić, dlaczego reagują inaczej niż zazwyczaj wobec jakiejś osoby. Wszystkie te kwestie są niezwykle ważne w samoobserwacji.

PYTANIE: Czy dobrze rozumiem, że jeśli osiągnęłoby się całkowite oczyszczenie wszystkie trzy aspekty byłyby ze sobą równe?
ODPOWIEDŹ: Dokładnie.

PYTANIE: Czy każdy człowiek ma taki sam potencjał, jeśli chodzi o rozwój każdej z tych cech?
ODPOWIEDŹ: Nie. Istnieją podstawowe typy. Każdy z boskich duchów został stworzony jako doskonały, jednak każdy z nich był oddzielnym bytem, osobowością samą w sobie z różnymi talentami i cechami charakterystycznymi. W rozdzieleniu prądów panowała pełna harmonia. Najwyższy anioł aktywnych mocy nie doświadcza braku harmonii w swoich działaniach, jak działoby się w przypadku nieczystej istoty ludzkiej o zbyt aktywnym prądzie. Anioł jest sam w sobie doskonały, jest specjalistą w swoim działaniu, co wyklucza możliwość braku harmonii. To samo dotyczy najwyższych przedstawicieli trzech aspektów, które dziś omówiłem. Doskonałością osobowości rozumu byłby Anioł Mądrości. Doskonałą formą osobowości emocji byłby Anioł Miłości. Doskonałym odzwierciedleniem osobowości woli byłby Anioł Odwagi.

PYTANIE: Czy stan idealny to równowaga wszystkich trzech aspektów?
ODPOWIEDŹ: Stan idealny znajduje się w równowadze, ale nie oznacza to, że każdy aspekt jest rozdzielany w takim samym stopniu. Równowaga i harmonia nie zawsze oznaczają równą ilość każdego prądu. Równowaga zależy od sposobu rozdzielenia prądów, od tego jak to rozprowadzenie działa w przypadku przyczyny i skutku; i tego jak jeden prąd wzmacnia nie zaś osłabia drugi – jak ma to miejsce u niezharmonizowanego, nieczystego bytu.
Jeśli przeczytacie historię Stworzenia, którą opowiedziałem wam jakiś czas temu, zobaczycie, że każdy duch został stworzony przez Boga jako doskonały na swój wyjątkowy sposób. Założenie mówiło, że każdy duch będzie się udoskonalał w ramach otrzymanej kreatywnej mocy. Innymi słowy, będą się doskonalić w różnych kierunkach zamiast być doskonałym w jeden szczególny sposób, przez co zbliżą się do boskości. Niestety, wiele duchów wykorzystało swoje moce w niewłaściwy sposób – powodując Upadek. Gdyby Upadek się nie wydarzył, wszystkie duchy zyskałyby prawdziwą boskość pod każdym możliwym względem, zamiast stać się specjalistami w jednym szczególnym aspekcie. Ten proces doskonałego tworzenia będzie trwał, po tym jak wszystkie upadłe duchy znów osiągnął swoją początkową doskonałość w jeden szczególny sposób, dopóki Plan Zbawienia nie zostanie osiągnięty. Do tego czasu wszystkie czyste duchy – te, które nie uczestniczyły w Upadku, a także te którym udało się osiągnąć ich początkowy stan – podzielą się swoimi zasobami, aby pomóc w Planie Zbawienia, do pewnego stopnia odkładając na później swoje własne dalsze tworzenie, choć pośrednio pracując na rzecz końca i pomagając w wielkim planie.

PYTANIE: Poza tą trójcą – wolą, myśleniem i czuciem – czy istnieją jeszcze jakieś typy?
ODPOWIEDŹ: Tak. Niektóre z nich już omówiłem, o innych opowiem w przyszłości.

PYTANIE: Nie rozumiem, dlaczego Anioł Odwagi jest doskonałą formą woli. Zupełnie nie potrafię tego pojąć.
ODPOWIEDŹ: Jeśli ma się odwagę trzeba mieć ogromną ilość woli, w pozytywnym sensie. Czy to nie jest jasne? Czy możesz wyjaśnić, dlaczego nie czujesz, że odwaga i wola idą w parze?

PYTAJĄCY: No cóż, znam wiele osób, które nie mają siły woli, ale są niezwykle odważne.
ODPOWIEDŹ: To nie ma z tym nic wspólnego. Ktoś może być bardzo uczuciowy, ale te uczucia są ukryta, a więc wydaje się, że ten ktoś jest chłodną osobą. Ktoś może nie mieć silnej woli, ale mieć odwagę, którą może zebrać częściowo z zakamarków duszy, w którym uśpione są wszystkie atrybuty doskonałości, częściowo w odpowiedzi na wydarzenia zewnętrzne, aby udowodnić sobie i innym, że ma silną wolę.

PYTANIE: Czy istnieje odwaga pochodząca ze strachu?
ODPOWIEDŹ: Oczywiście. Pozytywny atrybut może powstać zarówno w pozytywnym jak i negatywnym bodźcu lub prądzie. To jest właśnie zawiłość ludzkiej duszy. Oprócz jej czystego pochodzenia, każda cecha może wynikać z negatywnych skłonności. To samo dotyczy wad. Jednak naturalnym i pozytywnym przedłużeniem duszy jest odwaga. Zarówno wola jak i odwaga pozostają aktywne. W przypadku woli musi istnieć jakiś silny aktywny prąd. Inną kwestią jest to, że wola jest często wykorzystywana w negatywny i autodestrukcyjny sposób. Natomiast fakt, iż wrodzona odwaga, oparta na sile woli, nie może działać ze względu na inne spaczenia osobowości nie przeczy zasadzie. Nie omawiamy tutaj wielu możliwości pomieszanych prądów duszy, kiedy to wola może być złamana i pojawia się jedynie w pewnych aspektach życia. Wola potrzebuje aktywnego nacisku, pozytywnego lub negatywnego. Potrzebuje aktywności. W stanie oczyszczonym wola manifestowałaby się jako odwaga. Może się też przejawiać w ten sposób w stanie nieoczyszczonym, choć wtedy odwaga wykorzystywana jest w złych celach. Odwaga nie może istnieć bez aktywności; odwaga pojawia się w duchu ruszania na przód, w duchu czynu, nie zaś w duchu istnienia, jak na przykład dzieje się to w przypadku miłości.

PYTANIE: W trakcie szukania i oczyszczania siebie, czy także intelektualista może uwolnić więcej z dwóch innych prądów?
ODPOWIEDŹ: Musi, ponieważ właśnie na tym polega proces oczyszczenia. Często osoba, której silna wola jest sparaliżowana, lecz która wykazuje się w pewnych momentach odwagą, może być podobna do osoby, która wydaje się być bardziej typem intelektualnym, lecz tak naprawdę zupełnie nim nie jest. Osoba bardziej emocjonalna z natury może bać się emocji a przez to przyjąć maskę, która nie odpowiada jej prawdziwej naturze. Wszystkie typy osobowości rozpoczynają proces oczyszczenia poprzez znalezienie i bycie wiernym swojej prawdziwej naturze; tylko wtedy rozwiążą brak harmonii w duszach. Są też przypadki, w których widoczna osobowość, na przykład rozumu, naprawdę nią jest. Prawdziwy typ rozumu nauczy się równowagi, a więc rozumowanie będzie działać prawidłowo w poszukiwaniu siebie i oczyszczeniu, co ostatecznie usunie złudzenie strachu powstrzymującego harmonijne funkcjonowanie. Taka osoba nadal będzie kierować się rozumem, jednak w sposób harmonijny i doskonały, nie kolidując z innymi zdolnościami osobowości. Ta sama zasada dotyczy oczywiście dwóch kolejnych typów. Pozostaną tym czym naprawdę są bez paraliżowania innych składowych osobowości i ograniczania życia.
A teraz moi drodzy, wrócimy do waszych zaplanowanych pytań.

PYTANIE: W książce (Johannesa – przyp. tłum.) Grebera napisane jest, że rozwój duchowy możliwy jest tylko poprzez medium lub inny rodzaj komunikacji z duchami. Inne nauki mówią, że można skontaktować się z boską częścią samego siebie, w której znajduje się cała mądrość. Która z tych metod jest właściwa i jak działa każda z nich?
ODPOWIEDŹ: Oczywiście, ostatecznym celem jest znalezienie boskiego pierwiastka w sobie. Nie ma co do tego wątpliwości. Ale aby dotrzeć tak daleko potrzebujecie pomocy. Często najlepszym sposobem na uzyskanie takiej pomocy jest komunikowanie się z duchowym światem Boga. Choć ustanowienie takiej komunikacji jest skomplikowane i niebezpieczne, kiedy się uda, będzie najlepszą metodą pomagającą usunąć wszystko, co blokuje waszą własną boską iskrę. Nie jest to jednak jedyna droga. Także ludzcy nauczyciele mogą pomóc usunąć wewnętrzne przeszkody. Zawsze istnieli wspaniali nauczyciele zajmujący się właśnie tym.
W dzisiejszych czasach istnieją kolejne środki, medycyna duszy, którą nazywacie analizą głębi. Fakt, że nie zawsze posługujecie się nią właściwie – jej ostatecznym celem jest uwolnienie duszy bez względu na to czy lekarze posiadają taką wiedzę – nie bardziej obala jej wartość niż błędne stosowanie lub hamowanie rozwoju medium obala wartość tamtej metody. Ostatecznie komunikacja ze światem duchów ma tyko jeden cel, bez względu na etap rozwoju medium. Poznanie faktów na temat Stworzenia, Boga, tego co dzieje się we wszechświecie i różnych sferach jest celem drugorzędnym. Jedyną intencją opowiadania wam o tych sprawach jest pomoc w zrozumieniu powodu do życia i konieczności rozwoju, oraz bodziec do pokonania oporu w podjęciu kroków do dotarcia do własnej iskry bożej. Wszystkie nauki i religie powinny być widziane z tej perspektywy.
Wiedza na temat wszechświata jest rodzajem pomocy i bodźcem nie zaś ostatecznym celem. Jest nim natomiast odnalezienie i oczyszczenie siebie, gdyż tylko tak można nawiązać kontakt z własną iskrą bożą. Inaczej jest niejasna i zawodna, i można ją łatwo pomylić z nieuświadomionym pragnieniem, które nie ma nic wspólnego z boskością istoty ludzkiej. Mimo to kontakt z boskim światem nie jest przeznaczony każdemu człowiekowi. Niektórym bardziej będą pasować inne drogi, a wszystko zależy od osobowości i etapu rozwoju, jednak jedynym celem życia na ziemi jest oczyszczenie i odnalezienie siebie. Istnieje wiele metod, które mogą wam w tym pomóc. Jeśli macie łaskę i zaszczyt komunikowania się ze światem Boga, ta metoda powinna wam wystarczyć, ponieważ w naturalny sposób jest trochę szybsza i bardziej bezpośrednia w prowadzeniu was na ścieżce do odnalezienia siebie. Nie jest to jednak jedyny sposób.

PYTANIE: Z duchowego punku widzenia jaką rolę pełni Maryja Dziewica?
ODPOWIEDŹ: Duch kobiety, którą nazywacie Maryją Dziewicą jest bardzo wysoko rozwiniętym duchem, który nigdy nie należał do Upadku. Jezus Chrystus nie mógłby narodzić się z nieczystego ducha. Jednak czystość ducha Maryi doprowadziła do nieporozumienia w kwestii znaczenia „niepokalanego poczęcia,” które odnosi się do nieupadłej natury ducha. Często powtarzam, że każdy błąd różnych religii ma jakieś podstawy pomagające go zrozumieć. Tak też zdarzyło się tutaj. Ludzkość została poinformowana poprzez komunikację ze światem duchowym, że matka Jezusa jest duchem czystym – ponieważ nie mogła być innym. Z tego komunikatu powstało nieporozumienie, w którym czystość odnosi się do czystości seksualnej a matka Jezusa urodziła go będąc dziewicą w fizycznym sensie. Na tym polega całe to nieporozumienie.
Wielu ludzi na ziemi niewłaściwie pożytkuje swoje moce seksualne i przez to uważa, że seksualność jako taka jest nieczysta. Nie jest to prawdą. Matka Jezusa była i jest duchem czystym, ale poczęcie nastąpiło w ten sam sposób jak zawsze się to odbywa. Boże prawa są doskonałe bez względu na to czy ludzkość deprawuje niektóre ich aspekty czy też nie. Nie ma potrzeby, aby Bóg uchylał swoje prawa. Widzicie, przyjaciele, prawda leży pośrodku. Niektórzy, w wyniku błędnego założenia, że wszystko co związane jest z seksem jest nieczyste, mówią, że matka Jezusa Chrystusa musiała być dziewicą i zaprzeczanie temu jest bluźnierstwem. Inni popadają w przeciwną skrajność i zaprzeczają nie tylko czystości ducha matki Jezusa, ale także temu, że był Synem Bożym, tylko dlatego, iż nie potrafią zaakceptować pewnych błędnych przekonań. Nie potrafią odnaleźć prawdy pomiędzy dwiema skrajnościami.

PYTANIE: Jeśli złamie się boskie prawo w dobrej wierze lub świadomie, czy w obu przypadkach konsekwencje będą takie same?
ODPOWIEDŹ: Nie, oczywiście, że nie. Jeśli złamie się prawo w dobrej wierze, ocena tego czynu jest zupełnie inna niż w przypadku, kiedy wiemy, co robimy. Ale chciałbym powiedzieć, co następuje: ponieważ posiadacie całą wiedzę, coś z tej prawdy dociera do was, dlatego właśnie tak wielu z was opiera się wstąpieniu na ścieżkę. Coś z wewnątrz was mówi: „Im więcej wiem, tym bardziej staje się odpowiedzialny za zmianę samego siebie. Jeśli ochronię się przed wiedzą, pozostanę taki sam, co jest o wiele wygodniejsze.” Takie myślenie uzasadnia większość oporu. Wzięta pod uwagę zostaje motywacja stojąca za oporem i brak szczerości wobec siebie bez względu na to jak bardzo jest się uświadomionym. Dla wielu osób prawdziwy powód byłby całkiem oczywisty. gdyby zechcieli zbadać swój opór. Wolą jednak stosować wszelkiego rodzaju wymówki, które usprawiedliwiają, choć w rzeczywistości po prostu nie chcą się zmienić.

Najdrożsi przyjaciele, przyjmijcie błogosławieństwo miłości i siły, które właśnie teraz przenika do waszego serca, duszy i całej istoty. Wiedzcie, że jesteście w Bogu, a On jest w was. Musicie tylko wznieść ręce do Niego, który czeka na opuszczenie przez was duchowego dzieciństwa i na wasz pierwszy krok w kierunku stania się silnym i niezależnym dzieckiem Boga, rosnącym w ducha, siłę i miłość.

Kochajcie się nawzajem. Rozumiejcie się. Usuńcie mury strachu przed sobą nawzajem, bo nie ma ku niemu powodu. Wy, którzy obawiacie się innych, pamiętajcie, że oni tak samo boją się was. Pamiętajcie o tym przy rozwiązywaniu sporów, a Bóg będzie wam towarzyszył. Kontynuujcie ścieżkę. Nie zapominajcie, że każdy krok naprzód może, czasem, zaprowadzić was tymczasowo w kryzys, trudności, które właśnie są produktem waszych własnych błędów. Przyjmijcie tę perspektywę patrzenia a odniesiecie zwycięstwo.

A więc bądźcie błogosławieni moi drodzy. W imię Boga, Jezusa Chrystusa bądźcie w pokoju, bądźcie w Panu.

Przekład z języka angielskiego: Katarzyna Hylińska